Czyli ile tak naprawdę na kartce Primy w Primie? ;-) Tylko środkowy łososiowy papier (nota bene Pink Paislee ma identyczny wzór w swej kolekcji) oraz napis (kiedy zobaczyłam go tutaj, od razu wiedziałam że MUSZĘ zrobić kartkę ślubną z takim samym napisem). Motylki to dobrze znany stempel i czarny tusz:-).
Swoją drogą to dość nietypowe połączenie kolorów jak dla mnie, i to co podziwiałam u innych było dla mnie sporym wyzwaniem:-)
Znow z komórki...:)))a to oznacza,ze jest szał!!pozdro!
OdpowiedzUsuń