czwartek, 31 października 2013

Październik

Dzisiaj mija ostatni dzień października, a u mnie na blogu pierwszy wpis w tym miesiącu. Pomimo szczerych chęci, oraz faktu, iż dołączyło w tym okresie kilka nowych obserwatorów (których serdecznie witam :)), nie ukazał się od 30 września ani jeden post. A wszystko to dlatego, że... zabrakło mi czasu.
Niestety kiedy doba kurczy się do granic możliwości, to chociaż zabrzmi to jak banał, w życiu zaczynają się liczyć priorytety i pewne sprawy stają się ważniejsze niż inne. A tworzenie i prowadzenie bloga schodzą gdzieś na drugi plan.
Jak to długo potrwa? Nie wiem. Na pewno wpadnę tu raz na jakiś czas, ale na pewno nie z taką częstotliwością jak kiedyś. Na razie. Dopóki pewne rzeczy nie wrócą do normy. Dlatego proszę o wyrozumiałość i uzbrojenie się w cierpliwość. I choć blog się czasem trochę przykurzy mam nadzieję, że będziecie też tu wpadać raz na jakiś czas, ja też obiecuję raz na jakiś czas Was odwiedzać:)

A tymczasem u mnie kartka, jaka powstała na dzień chłopaka. Na zamówienie, z wytycznymi, iż mają się na niej znaleźć dłonie - mała i duża. Oto jak wyszło.



6 komentarzy:

  1. Kartka śliczna! I nie przejmuj się blogiem, on nie ucieknie, a są rzeczy ważne i ważniejsze :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale rozumiem Twoje priorytety, u mnie scrapowanie i blogowanie też często przegrywają...
    Kartka ciekawa i pięknie wykonana :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Karteczka jak zwykle superaśna :)) A za te priorytety... DZIĘKUJĘ :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie martw się, czytelnicy nie uciekną - na Twoje prace warto czekać :) a z czasem już tak bywa, gdyby tylko doba była chociaż trochę dłuższa :)

    A kartka z łapkami świetna - bardzo oryginalna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam wszystkim:**** Po takich słowach aż chce się blogować! Obiecuję, że prędzej czy później się tu będę pojawiać!:***

    OdpowiedzUsuń