Piąty tydzień z rzędu (u mnie 4.) liftuję z Mamąjudo. Mamajudo wybiera naprawdę wyjątkowych gości, a tym razem jest to Zielonooka. Nie dość że podziwiam, to jeszcze z lubuskiego;-)
U mnie wyjątkowo dwa lifty. Jeden to dość luźna interpretacja.
A drugi z przymrużeniem oka ;-)
A tu oczywiście piękny oryginał.
Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze i pozdrawiam niedzielnie.
Daj jeszcze oryginal dla porownania:)) a pticzki obie urzekajace:))
OdpowiedzUsuńOj fakt, już wklejam:)))
UsuńNic nie zrozumiałam co napisałaś haha,nie ma pojęcia co to są lifty,ale karteczki podziwiam,bo piękne;)
OdpowiedzUsuńPiękny lift, ale ta z sówka skradła moje serce! Jest boska :) !!!
OdpowiedzUsuńoba lifty są bardzo udane!
OdpowiedzUsuńNiby wna każdej motyw ptaszkowy, a każda totalnie inna :) bardzo ładne :) zdolne z Was lubuszanki :))
OdpowiedzUsuńObie bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólną zabawę :)
P.S. Ja też z lubuskiego ;)
Prześliczne obie !!!
OdpowiedzUsuńsówka jest the best! :)
OdpowiedzUsuńmiło mi - dziękuję:)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, że też jesteś lubuszanką:)
wspaniałe prace, najbardziej urzekła mnie ta sówka:)