niedziela, 3 marca 2013

Lift project cz.5

Piąty tydzień z rzędu (u mnie 4.) liftuję z Mamąjudo. Mamajudo wybiera naprawdę wyjątkowych gości, a tym razem jest to Zielonooka. Nie dość że podziwiam, to jeszcze z lubuskiego;-)
U mnie wyjątkowo dwa lifty. Jeden to dość luźna interpretacja.


A drugi z przymrużeniem oka ;-)


A tu oczywiście piękny oryginał.



Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze i pozdrawiam niedzielnie.

10 komentarzy:

  1. Daj jeszcze oryginal dla porownania:)) a pticzki obie urzekajace:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic nie zrozumiałam co napisałaś haha,nie ma pojęcia co to są lifty,ale karteczki podziwiam,bo piękne;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny lift, ale ta z sówka skradła moje serce! Jest boska :) !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby wna każdej motyw ptaszkowy, a każda totalnie inna :) bardzo ładne :) zdolne z Was lubuszanki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Obie bardzo mi się podobają!
    Dziękuję za wspólną zabawę :)

    P.S. Ja też z lubuskiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. miło mi - dziękuję:)
    dobrze wiedzieć, że też jesteś lubuszanką:)
    wspaniałe prace, najbardziej urzekła mnie ta sówka:)

    OdpowiedzUsuń