A tu oryginał Cynki
I tak mi się spodobało to liftowanie, że zrobiłam jeszcze kartkę z II edycji , czyli lift kartki Magdy(i)Leny
Moja wersja
i oryginał
Obie kartki tworzyło mi się świetnie, więc na pewno jeszcze kiedyś spróbuję:) A jeśli chodzi o drugą kartkę, to w końcu udało mi się zrobić coś w lutowych kolorach Karmelka. Co prawda u mnie nieco bardziej wypłowiałe, ale chyba udało mi się utrafić w paletę :))) I tym kolorowym akcentem, pozdrawiam w tę mglistą sobotę.
świetnie zrobione karteczki
OdpowiedzUsuńObie kartki są cudowne! Bardzo mi się podoba Twoja interpretacja kartki Cynki a ta druga - cudnie skomponowałaś ze sobą kolory! Miodzio!!
OdpowiedzUsuńPiękny lift Cynki,kolorystyka ,szarpania wyszły Ci świetnie :-))
OdpowiedzUsuńobie wyszły cudnie:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńOba lifty są śliczne !!!
OdpowiedzUsuńCudne obie!
OdpowiedzUsuńDzięki za udział we wspólnym liftowaniu!
Pięknie postrzępiona pierwsza! Super!
OdpowiedzUsuńObydwie bardzo mi się podobają, kolory cudnie dobrane!
OdpowiedzUsuń